reklama
reklama

Górnik przegrał pierwszy mecz w Łęcznej. Porażka z Miedzią Legnica w strugach deszczu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Górnik Łęczna/Archiwum

Górnik przegrał pierwszy mecz w Łęcznej. Porażka z Miedzią Legnica w strugach deszczu - Zdjęcie główne

Przemysław Banaszak (na zdj. w zielonej koszulce) strzelił w niedzielę gola dla Górnika. Było to jednak za mało, by łęcznianie wywalczyli choćby punkt | foto Górnik Łęczna/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDruga porażka z rzędu Górnika. Łęcznianie w 9. kolejce Betclic 1. Ligi ulegli na własnym boisku Miedzi Legnica. To pierwsza przegrana zielono-czarnych przed własną publicznością w tym sezonie.
reklama

Niedzielny mecz w Łęcznej był konfrontacją dwóch zespołów z czołówki Betclic 1. Ligi. Po siedmiu spotkaniach Górnik miał na koncie 16 punktów, Miedź o trzy oczka mniej. Obie drużyny mają do rozegrania zaległe zawody z Wisłą Kraków - mecze przełożono z uwagi na występy "Białej Gwiazdy" w eliminacjach europejskich pucharów.

Rywalizacja Górnika z Miedzią była tym ciekawsza, że do Łęcznej wracał trener Ireneusz Mamrot. Szkoleniowiec prowadził zielono-czarnych na poziomie 1. ligi od lutego do grudnia 2023 roku. Pożegnanie ze szkoleniowcem było zaskoczeniem dla większości obserwatorów, bo Górnik pod jego wodzą notował dobre wyniki. Ireneusz Mamrot prowadzi Miedź od kwietnia br. 

Po pierwszej połowie było 2:0 dla gości. Dwa razy do bramki Adriana Kostrzewskiego trafił Kamil Antonik. 25-latek wpisywał się na listę strzelców w 22. i 27. minucie. Najpierw wykończyła akcję w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy, później strzelił celnie głową z bliska po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. 

W 63. minucie Górnik strzelił gola kontaktowego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego precyzyjny i przede wszystkim skuteczny strzał głową oddał Przemysław Banaszak. Piłkę z narożnika wrzucał Marcin Grabowski, wprowadzony na boisko chwilę wcześniej. 

Warunki do gry były z każdym kwadransem coraz trudniejsze ze względu na obfite opady deszczu. Łęcznianie nie byli w stanie zagrozić bramce Miedzi. Wynik 2:1 na korzyść gości utrzymał się do końca spotkania. 

To druga porażka "Górników" w tym sezonie, druga z rzędu, a zarazem pierwsza w Łęcznej.

Kolejny mecz zielono-czarnych w sobotę, 21 września. Podopieczni trenera Pavola Stano zagrają na wyjeździe z Kotwicą Kołobrzeg. Start zawodów o godz. 19.35. 

Górnik Łęczna - Miedź Legnica 1:2 (2:0)
Bramki: Banaszak 63' - Antonik 22', 27'. 
Górnik: Kostrzewski - Bednarczyk, Szabaciuk, Broda (89' Orlik), Barauskas (60' Grabowski), Żyra (79' Akhmedov), Deja, Warchoł, Roginić (60' Spacil), Banaszak, Janaszek (89' Malamis). 
Miedź: Wrąbel - Kostka, Kovacecić, Grudziński, Hartherz, Chuca (82' Tront), Kaczmarski, Podgórski (82' Drzazga), Mioc (82' Drina), Antonik (58' Bida), Bogacz (76' Mansfeld).
Żółte kartki: Banaszak, Spacil - Kovacević, Bida, Chuca.
Sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice). 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama