reklama
reklama

W Puchaczowie 140 chętnych na węgiel od wójta, Milejów - waga do groszku kosztowała 30 tysięcy złotych

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: zdjęcie ilustracyjne - Pixabay

W Puchaczowie 140 chętnych na węgiel od wójta, Milejów - waga do groszku kosztowała 30 tysięcy złotych - Zdjęcie główne

foto zdjęcie ilustracyjne - Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskieRuszył samorządowy handel węglem po preferencyjnych cenach. Gminy poczyniły szereg przygotowań, poniosły też dodatkowe koszty, aby sprostać nałożonemu na nie przez rząd zadaniu. Dziś raport z dwóch gmin górniczych i Milejowa.
reklama

Do Urzędu Gminy w  Puchaczowie wniosków w sprawie kupna węgla od wójta wpłynęło 150. Niewiele, co zdaniem wójta Adama Grzesiuka, świadczy o zapobiegliwości mieszkańców gminy. Wynika również z faktu, że wielu zaopatruje się w kopalni jako obecni i byli pracownicy Bogdanki, ale nie tylko.  

- Również nasi mieszkańcy, aby zapewnić sobie paliwo na zimę, stali latem w tej słynnej kolejce przed kopalnią. Poza tym,  mamy już w gminie sporo mieszkań ogrzewanych innym rodzajem kotłowni niż węglowe, a więc na gaz, propan butan, pompy ciepła. To również przyczyniło się do niezbyt dużej liczby mieszkańców zainteresowanych zakupem węgla.  
Puchaczów będzie sprzedawać węgiel z Bogdanki w składzie w Brzezinach.  Planowana cena tony groszku to około 1,8 tys. zł. 
 
W Milejowie, ze względu na znacznie większą odległość od kopalni, może ona wynieść ok. 1,9 tys. zł. Jak mówi wójt Milejowa, po sąsiedzku w Piaskach i Rybczewicach sięga 2 tysięcy. 
 
- Gmina wydaje się przygotowana, ze sprzedażą ruszmy w tym tygodniu, dystrybutorem w imieniu gminy będzie spółka gminna PGK i odbiór bedzie się odbywał na jej terenach, cena to ok. 1,9 tys. zł za tonę groszku z Bogdanki, a więc asortymentu znanego nam, w przeciwieństwie do oferty od jeszcze jednej z firm wskazanych do sprzedaży, która zaproponowała nam węgiel kolumbijski, o którym jednak niewiele wiemy, więc w tym kierunku nie idziemy - referuje Tomasz Suryś, wójt Milejowa.
 
- Wniosków, które wpłynęły do gminy, jest około 350, czyli nasze zapotrzebowanie  na węgiel wynosi około tysiąca ton, ale weryfikacja rzeczywistego zainteresowania nastąpi w momencie dystrybucji. Będzie możliwy odbiór własny i za pośrednictwem PGK. Koszt dowozu według 3 stref kilometrażowych to 40, 60 i 80 zł. 
 
Wójt zaznacza, że nie ma możliwości zaliczkowych wpłat za węgiel i dodaje: - Dodatki węglowe po 3 tys. zł zostały aktualnie wypłacone osobom uprawnionym, które złożyły wnioski w połowie września.  

reklama

Dodaje, że waga do ważenia węgla kosztowała ok. 30 tys. zł netto.    
 
Z handlem rusza w tym tygodniu także gmina Cyców, która nie zleciła tego zadnia, lecz będzie je wykonywała sama.  
- Jesteśmy zwarci i przygotowani, w połowie tygodnia przewidujemy pierwsze odbiory węgla - mówi Wiesław Pikuła, wójt Cycowa. - Mamy plac, my sami będziemy ważyć i rozwozić węgiel dla mieszkańców. Zamówiliśmy tysiąc ton, cena, jak wstępnie szacujemy, będzie wynosiła ok. 1,8 tys. zł, ale ostatecznie zdecydujemy dopiero po podpisaniu umowy z kopalnią w poniedziałek lub wtorek. 

W Cycowie węgiel będzie sprzedawany na wyasfaltowanym placu przy ul. Rolniczej. 

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama