reklama
reklama

Sokół Konopnica - Błękit Cyców. Kuriozalny mecz, dwaj bramkarze Błękitu z czerwonymi kartkami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Sokół Konopnica - Błękit Cyców. Kuriozalny mecz, dwaj bramkarze Błękitu z czerwonymi kartkami - Zdjęcie główne

foto Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNiespotykana sytuacja w wyjazdowym meczu Błękitu z Sokołem. Dwóch bramkarzy drużyny z Cycowa, i to w przeciągu kilku minut, wyleciało z boiska z czerwonymi kartkami. Między słupkami stanęła legenda Górnika Łęczna. Nie pomogło, bo zespół trenera Pawła Kamińskiego został rozbity aż 0:8.
reklama

Będący w kryzysie i walczący o utrzymanie w lubelskiej okręgówce beniaminek z Cycowa zaczął sobotni mecz z Sokołem fatalnie - już po kilkudziesięciu sekundach gospodarze strzelili gola. Za chwilę bramkarz przyjezdnych - Kacper Kaczmarczyk - musiał zejść z boiska, bo za faul obejrzał czerwoną kartkę. Trener Paweł Kamiński ściągnął więc z murawy napastnika Karola Zawrotniaka i wpuścił w jego miejsce rezerwowego bramkarza - Kamila Wierzbickiego. Na domiar złego kilka minut później Błękit wbił sobie samobója i było już 0:2. Najgorsze miało jednak jeszcze nadejść.

reklama

Minęło kilka kolejnych minut, a czerwoną kartkę zobaczył... Wierzbicki, bramkarz ekipy z powiatu łęczyńskiego. Golkiper faulował rywala w polu karnym. Sokół jedenastkę wykorzystał. Nie upłynęło 20 minut, a Błękit przegrywał już 0:3 i grał w dziewięciu przeciwko jedenastu rywalom. W bramce stanął Veljko Nikitović, były zawodnik Górnika Łęczna, obecnie dyrektor sportowy tego klubu. W pierwszej jedenastce był też inny były gracz Górnika - Grzegorz Bronowicki, w przeszłości reprezentant Polski i piłkarz m.in. Crveny Zvezdy Belgrad. Nie był w stanie jednak uchronić swojej ekipy przed niezwykle dotkliwą porażką.

reklama

W pierwszej połowie "Velo" wpuścił jeszcze dwa gole, w drugiej części musiał wyjmować piłkę z siatki trzykrotnie. Ostatecznie Błękit poległ na terenie Sokoła aż 0:8, jeszcze pogarszając swoją i tak trudną sytuację.

- Nie ma się co tłumaczyć. Zagraliśmy fatalne spotkanie. Początek zaważył na tym, jak przebiegł cały mecz. Bardzo szybko straciliśmy gola, potem czerwone kartki... Próbowaliśmy jeszcze powalczyć, druga połowa była dosyć wyrównana, ale tak naprawdę mecz się dla nas szybko skończył. Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją, nie pamiętam, bym nawet w telewizji widział spotkanie, w którym dwóch bramkarzy z jednego zespołu ogląda czerwone kartki. To historia jak z jakiegoś tragikomicznego filmu - powiedział Paweł Kamiński, trener Błękitu Cyców. - Po meczu porozmawialiśmy sobie konkretnie. Nie może być tak, że w taki sposób rozdajemy prezenty rywalom. A potrafimy grać w piłkę. Opadliśmy na dno, ale teraz czas się od tego dna odbić. Walczymy o ligowy byt - dodał.

reklama

Sokół Konopnica - Błękit Cyców 8:0 (5:0)

Błękit: Kaczmarczyk - Nikitović, Grzesiuk, Sowa, Adamchuk, G. Bronowicki, R. Bronowicki (50` C. Zawrotniak), K. Zawrotniak (7` Wierzbicki), Chapuła (85` Walkowski), Zieliński (30` Gajus), Szkutnik (60` Terlecki).

Żółte kartki Błękitu: Zieliński.

reklama

Czerwona kartka: Kaczmarczyk 7` (za faul), Wierzbicki 15`.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama